przez marex » 11 lut 2016, o 15:09
Kolega zadzwonił do mnie z pytaniem; czy zabiorę kilka zbędnych mu, zardzewiałych znajdek?
Lubię wszystko co stare, więc pojechałem nie nastawiając się na rarytasy.
Bardzo się ucieszyłem.
Niestety, żona powiedziała, że jestem śmieciarzem
.
Kolega obiecał mi jeszcze trochę potłuczonej carskiej porcelany i szkło-butelki. Podkowy też.
Mam odebrać ?
Pozdrawiam.
Kolega zadzwonił do mnie z pytaniem; czy zabiorę kilka zbędnych mu, zardzewiałych znajdek?
Lubię wszystko co stare, więc pojechałem nie nastawiając się na rarytasy.
Bardzo się ucieszyłem.
Niestety, żona powiedziała, że jestem śmieciarzem :-D .
Kolega obiecał mi jeszcze trochę potłuczonej carskiej porcelany i szkło-butelki. Podkowy też.
Mam odebrać ?
Pozdrawiam.
