Forum miłośników Dobrego Miasta

Na ostatnim zebraniu padł pomysł, by wspólnie pojechać i uczestniczyć w ostatniej drodze majora ,,Łupaszki,, Czy są osoby chętne na taki wyjazd?

Ja na ostatnim spotkaniu (tz ognisko) się deklarowałem jestem chętny na wyjazd+zwiedzanie Muzeum Powstania Warszawskiego

Ja + jedna osoba jesteśmy na "ogniskowej" liście i to jest nadal aktualne. Jednak w Muzeum Powstania już byłem 2 razy więc przejdę się w tym czasie na wystawę fantów z Titanica.
Ps.Składamy się na jakiś wieniec czy coś w tym stylu?

Pogrzeb majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” odbędzie się 24 kwietnia w Warszawie. Zmieniła się jednak godzina - wcześniej planowano, że rozpocznie się o 11.00, ale podjęto decyzję, że nabożeństwo tego dnia zacznie się o 14.30.
http://niezalezna.pl/78813-pogrzeb-lupaszki-zmiana-godziny
Muzeum pewnie odpadnie z planów wyjazdu i zostanie przeniesione na inny termin.

Niestety będę w pracy (jak zwykle ), ale na wjazd na grupową wycieczkę do jakiegoś muzeum czy twierdzy chętnie bym pojechała w przyszłości.

Ja będę w szkole (jak zwykle) ;]

To co na tym koniec? zaraz będzie tydzień do wyjazdu a my nic nie wiemy.Nie mamy planu

Konkretna decyzja. Jedziemy czy nie? Mało czasu.

Wiem tylko, że czekamy na informacje od złotego w sprawie busa. Po niedzieli powinien znać konkrety

Hey! bus 9 osób 800 zł ,lista chetnych z ogniska
Chacinski Piotr
Kozakiewicz Mariusz
Budner Tomasz
Robak Filip
Białecki Mariusz
Zaborek Krzysztof
Swacha Joanna (osoba z poza ghg)
Rudnicki Andrzej
Marek T....(problem z rozczytaniem nazwiska)

jest 9, ktos dochodzi lub odchodzi bo trzeba wieksze auto lub kogos dołozyć?

a i nie wiem jak z muzeum słyszałem glosy ze we wrzesniu. chyba ze spontan
potrzebne potwierdzenia szybko

Pojawiła sie inna opcja. Pan Kowalski i kresowiacy organizuja autokar na pogrzeb ok 50 zł koszt. do jutra musze podac liczbe osób .

Witam. Ja i Joanna Swacha pojedziemy na własną rękę. W związku z tym, że chcemy jeszcze pozałatwiać parę tematów w Warszawie związanych ze zwiedzaniem nie jesteśmy w stanie dostosować się do grupowego wyjazdu. Innym razem na pewno się uda - do zobaczenia na miejscu

Jadę ale prywatnie bo zostaję w Warszawie do poniedziałku.

Parę zdjęc z pogrzebu. To było warte przeżycia.

c.d.