Markietanka

Markietanką zostawała kobieta zamężna. Najczęściej żona żołnierza danego pułku. Pełniła rolę pielęgniarki, oraz pozyskiwała żywność i alkohol dla żołnierzy. Najczęściej była ubrana w ubiór który akcentował kolorystycznie przynależność do pułku z którym była związana.
Umówmy...się tylko odważna kobieta idzie na wojnę, albo bardzo zakochana.... a z tą miłością różnie bywało... Często pośród usług związanych z handlem, krawiectwem, czy przygotowywaniem żywności wymienia się też usługi seksualne którymi mogła się trudnić markietanka.
Wydaje mi się że markietanka temat trochę unikany ze względu na niekiedy nie jasną formę usług kobiety, ale bardzo ciekawy.
Poniżej link do ciekawego artykułu
http://jhdwodz.blogspot.com/2012/11/bas ... e-lub.html

a tu jeszcze obrazeczek markietanki w takim kolorowym ładnym stroju z beczułką trunku%

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

A masz gdzieś markietanki rosyjskie?

w sumie to nie mam pewności czy to są Rosyjskie Markietanki, ale może któryś z chłopaków rozpozna rodzaj formacji żołnierza towarzyszącego kobiecie na obrazku...

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

dla odstresowania i do kawy wrzucam filmik na temat markietanek
https://www.youtube.com/watch?v=aLqgG5PdKfI

Markietanki rosyjskie, pierwsza w towarzystwie żołnierza gwardii.

dzięki Ci zacny człowieku za pomoc
na moje oczko to francuskie jakąś lepszą stylizacje miały jak oglądałam rekonstruktorki rosyjskie to większość ma stroje francuskie

Chyba dla odmiany trafiłam na polską markietankę.... (oczywiście sugeruje się żołnierzem-piwny brzuszek i kieliszek w ręku )
opis stroju markietanki w artykule pod linkiem : http://www.legiony1807.eu/index.php?s=c&p=c34

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

A tu jeszcze kilka uroczych obrazków z markietankami
Kobieta by zostać markietanką musiała wystarać się o specjalne pozwolenie do dowódcy regimentu w którym to opisywano jej kolor oczów, włosów, wzrost i jakie funkcje mogła pełnić (kucharka, praczka, krawcowa, handlarka) lub wypisywano towary jakie mogła sprzedawać. Opisywano też dobytek jaki ze sobą wnosiła do służby w pułku: koń, osioł, bryczka, taczka itp. Co bardziej odważna kobieta brała udział w walce lub pomagała przy opatrywaniu rannych. Żony oficerów pomagały w pisaniu listów do rodzin żołnierzy.

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Film prywatny - pooglądane

https://www.youtube.com/watch?v=h1K8PFwNlPQ
znalazłam jeszcze raz

Beato specjalistko, małe pytanko jakie były hafty czy ozdobne materiały??

http://markietanka.blogspot.com/2010/02 ... wieku.html

Na stroju markietanki? ...niestety za specjalnie nie było upiększeń w postaci haftów. Strój miał być praktyczny. Drobne upiększacze mogły pojawiać się w specjalnie haftowanym fartuszku, chusteczce, chuście na ramiona, kapeluszu czy czepku.
Jeżeli chodzi o materiały to podobne do tych z których szyto mundury. Takie które były by mocne i trwałe. Spódnice z cięższych materiałów sukna lub czegoś podobnego. Koszula bawełniana lub lniana. Kamizelka lub spenser, kurtka mundurowa, gorset też z mocniejszych materiałów.

http://jhdwodz.blogspot.com/2012/11/bas ... e-lub.html