Warmijka napisał(a):Pomysł z oznaczeniem dobry ale raczej nie możliwy. Na byłym cmentarzu żydowskim dzisiaj są domy wybudowane, raczej żaden właściciel nie życzy sobie obok domu tabliczki "tu kiedyś był cmentarz żydowski"
Byłem jedną z 4 osób (a właściwie z 5-wliczając przewodniczkę) tej wycieczki do Stogów Malb. Ale nawiązując do cytatu.
Inny cmentarz mennonicki dla archeo został przypadkiem odkryty w roku 2003. Dla archeologów-bo wszyscy inni wiedzieli o nim. Przez lata trwało niszczenie nagrobków, wykopywanie szczątków czy kradzieże płyt i elementów, które w obejściu prawdziwego katolika mogą się przydać.
Pokłosiem tego rabunku jest historia o wybudowanym w pobliżu domu (cały teren przyległy oraz teren cmentarza w dokumentacji gminy istniał jako nieużytki i został przeznaczony pod budowę. Jednak na samym cmentarzu nikt nie odważył się budować. Jednak dom, o którym wspomniałem, najprawdopodobniej został pobudowany z wykorzystaniem elementów ukradzionych z cmentarza. Między innymi wyrwane z nagrobków żeliwne krzyże miały posłużyć jako zbrojenie stropu. Zawsze to kilka złociszy w kieszeni. Ile w tym prawdy-nie wiem. Ale kilka lat dom stał nieotynkowany i nie był zamieszkany. Właściciele nie chcieli w nim mieszkać bo...straszyło
. Także długo nie było chętnych na kupno domu. Jak jest teraz-nie wiem. Ale się dowiem
Po interwencjach miłośników historii regionu i społeczników była nadzieja na uratowanie zabytku. Jak wygląda to teraz-nie wiem. Ale ...
W każdym razie już kiedyś (podobno) sekretarz gminy, teraz już były, interesował się tym cmentarzem, ale
"nie udało się nam zainteresować konserwatora zabytków 'poniemieckim cmentarzem'. To skutek braku wiedzy historycznej, kulturowej i uprzedzeń narodowościowych".
Jak ten teren wygląda dzisiaj-to jeszcze ustalimy. Prawdopodobnie jest objęty jakąś ochroną konserwatorską.
W relacji turystów z czerwca tego roku jest wzmianka o tym, że pomimo wiedzy o istnieniu tego cmentarza nie udało im się go odnaleźć.
C.